Śpiew, światła, niekończąca się zabawa, tańce, kolorowe stroje, popularni piosenkarze ponad tłumem – szaleństwo, trwające kilka nocy. Tak przedstawia się obraz każdego kilkudniowego koncertowania – tak w Polsce, jak i w każdym innym państwie.


Każdy człowiek, niezależnie od wieku, choćby odrobinę oczekujący pięknych wspomnień, powinien pojechać na letni festiwal, trwający kilka dni. Kto do tej pory nie miał okazji tego przeżyć, niech pamięta, że jeśli raz pojedzie, to już nigdy jeździć nie skończy. Pierwszy krok może być jednak stresujący, ponieważ nawet na festiwalową swobodę i beztroskę należy się odpowiednio przyszykować.


Przede wszystkim trzeba zadbać o miejsce do spania. Najlepiej, gdy inicjatorzy wydarzenia sami oferują możliwość rozłożenia się na polu campingowym. To opcja najkorzystniejsza, między innymi przez niedalekie oddalenie od scen festiwalowych, a także przez niską cenę.


Wybierając kemping, nie obejdzie się bez zabrania swojego namiotu, śpiwora i specjalnej maty, czyli pianki z tworzywa sztucznego, pełniącej funkcję materaca, która sprawi, że kamienie i patyki nie będą kłuły w plecy, i która izoluje od zimnej ziemi.


Poleca się zabrać też bezprzewodową ładowarkę, ponieważ na polu namiotowym nie ma prądu, a telefon z pełną baterią warto przy sobie nosić, podobnie jak coś do poświecenia, na przykład po zmroku, gdy trzeba będzie odszukać toaletę. Na koncertach udostępniane są tymczasowe ubikacje, w których zazwyczaj nie ma ręczników papierowych, dobrze jest więc nosić ze sobą paczkę chusteczek.


W jakim miejscu w trakcie trwania koncertów przechowywać gotówkę? Najbezpieczniej zawsze ze sobą. Można zainwestować w sportową nerkę, w której będzie się trzymać telefon, dowód, gotówkę.

Rozmyślając nad tym, co założyć, trzeba wziąć pod uwagę, że najlepiej, by strój był uniwersalny. Owszem, podczas upału nie trzeba się przejmować, lecz pogoda może zdziwić, lepiej więc być gotowym na ulewę i zimne noce.


Tak wyglądają festiwalowe porady. Po dotarciu na miejsce najczęściej otrzymuje się opaski na nadgarstek i mapkę. Przed nami początek koncertowej zabawy.